wasze listy

Jak mam mieć dziecko, skoro mąż zapiera się rękami i nogami przed leczeniem?

Nie umiesz poradzić sobie z problemem niepłodności? Kolejna próba zajścia w ciążę znów się nie powiodła, zawiodło in vitro? Tak bardzo chcesz mieć dziecko i nie wiesz, jak żyć bez niego? Nie masz wsparcia albo nie umiesz o nie prosić lub nie wiesz, gdzie go szukać? Napisz do nas – nie zostawimy Cię bez odpowiedzi i pomocy. Nasza skrzynka na listy działa non stop 24 h. 

 

 

 

 

Witajcie,

Nie jestem już młoda. Ktoś mi nawet powiedział, że za stara na dziecko. Mam 41 lat. Zawsze chciałam mieć malucha w domu i nie mówię wcale o samochodzie. Nic jednak z tego nie wychodzi. Powód? W sumie trudno powiedzieć. Chyba raczej mój mąż jest jednym wielkim powodem. To cudowny człowiek, dobry, opiekuńczy i wrażliwy. I to właśnie jego wrażliwość okazuje się problemem.

Mimo mojego wieku, co miesiąc mam owulację, hormony są w porządku. Za to mój mąż nie chce się badać, zapiera się rękoma i nogami. Ale największy problem stanowi jakaś totalna blokada psychiczna i brak wytrysku. Erekcja jest, wytrysku brak. Zdarza się tak, że już tracę nadzieję.

Mijam na ulicy szczęśliwe mamy, większość z nich to moje uczennice, które skarżą się, jakie to są zmęczone, nie mają czasu itp. Chciałabym być tak zmęczona i zabiegana jak one. Smutek, rozczarowanie i ból. To teraz moi towarzysze. Dziękuję za możliwość napisania do Was. Dziękuję temu komuś, kto to przeczyta i zrozumie, co czuję.

Olga

Witam Panią serdecznie,

Pisze Pani o pragnieniu bycia mamą oraz smutku, rozczarowaniu i bólu, które towarzyszą Pani w związku ze staraniami o dziecko. Rozumiem, co ma Pani na myśli, pisząc o tym, że chciałaby Pani być tak zmęczona i zaangażowana w opiekę nad dzieckiem i zabiegana jak inne kobiety.

Nie podaje Pani jednak, jak długo trwają  starania o dziecko. Z listu wnioskuję, że jest Pani objęta opieką specjalisty, natomiast Mąż nie chce się badać – nie pisze Pani, czy specjalista zalecił, aby Mąż wykonał badania w kierunku określenia jego płodności.

Ta sytuacja jest trudna zarówno dla Pani, jak i dla Męża, który z jakichś powodów, jak to Pani określiła,  „zapiera się rękami i nogami”.

Z jakich powodów Mąż opiera się badaniom? Czy Państwo rozmawialiście na ten temat? Co może dla Męża oznaczać fakt poddania się badaniom? Jak Mąż definiuje męskość i  seksualność? Co myśli o Państwa staraniach oraz o ojcostwie? Zachęcam Panią do zainicjowania rozmowy z Mężem i uważnego wysłuchania odpowiedzi oraz podzielenia się swoimi odczuciami.

Warto wcześniej powiedzieć Mężowi, że chciałaby Pani z Nim porozmawiać, i  ustalić dzień, który będzie obojgu Państwu odpowiadał. Należy zadbać o to, aby rozmowa odbywała się w atmosferze poczucia bezpieczeństwa, wzajemnego szacunku, obopólnej chęci wysłuchania i gotowości do przyjęcia do wiadomości informacji, wątpliwości, odczuć i pytań,  które mogą budzić zarówno pozytywne jak i negatywne emocje.

Mam nadzieję, że powyższe pytania będą dla Państwa inspiracją do rozmowy oraz do poszukiwania rozwiązań biorących jednocześnie pod uwagę potrzeby Pani i Męża.

W razie trudności z komunikowaniem i wzajemnym zrozumieniem potrzeb warto rozważyć skorzystanie ze wsparcia psychologa.

Serdecznie pozdrawiam,

Sylwia Błach, psycholog z kliniki InviMed w Katowicach


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Nie radzę sobie psychicznie i nie chcę już słyszeć: odpuść, a zajdziesz w ciążę!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *