Kolorowy świat buddyzmu tybetańskiego

 

Kultura buddyjska  jest  niezwykle barwna

 

Tybetańczycy

Tybetańczycy/ fot. Tomasz Tułak

Przez wiele lat podróżowałem po krajach buddyjskich i poznawałem wyznawców buddyzmu. Widziałem różne postacie tej religii i kontemplowałem jej pełną bogactwa złożoność. Poznawanie buddyjskiego świata to niekończąca się przygoda mojego życia. Najważniejsze jednak były dla mnie spotkania z ludźmi – uśmiechniętymi, skromnymi, pogodzonymi z własnym losem. Kilka miesięcy spędzonych w krajach buddyjskich zawsze owocowało tym, że przez długi czas pobytu w Europie byłem pełny wewnętrznej harmonii, a uśmiech nie schodził z mojej twarzy.

 

                                                         Czym właściwie jest buddyzm?

 

jeden z wielu buddów

Jeden z wielu buddów/ fot. Tomasz Tułak

Można śmiało powiedzieć, że jest on połączeniem światopoglądu humanistycznego i wierzeń religijnych. Połączenie to ma bardzo różny charakter, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i społecznym, zależy od jego wyznawcy oraz kraju, z którego pochodzi. Buddyzm może być zarazem religią, kulturą i światopoglądem. W swojej filozoficznej postaci jest on połączeniem psychologii i socjologii, które skupiają się na ludzkim życiu i świadomości.  Ewoluując w religię nabiera wielu cech typowych dla światopoglądu religijnego – staje się zrytualizowanym systemem wierzeń. Jako religia daje ludziom wiele wolności w dążeniu do harmonii z otaczającym ich światem i tworzy niezwykle złożony, kolorowy świat. Podobnie jak w hinduizmie, w buddyzmie możemy zetknąć się z prostym buddyzmem ludowym, a także buddyzmem warstw bardziej wykształconych. Ten pierwszy jest pełny magicznych sił, różnego rodzaju buddów, bogów i duchów. Z kolei ten drugi w miejsce mitologii często nabiera cech abstrakcyjnych i postaci światopoglądu filozoficznego. Założycielem religii buddyjskiej był Siddhartha Gautama Budda, żyjący 2,5 tys. lat temu na terenie dzisiejszych  Indii i Nepalu.  Budda szukał prawdy o życiu  i ludzkiej naturze, co stało się celem jego życia. Udało mu się ją odnaleźć poprzez głębokie wsłuchanie się we własne wnętrze i odnalezienie wewnętrznego spokoju. Szczególnie ciekawą postacią buddyzmu jest niezwykle bogaty buddyzm tybetański. Jego wyznawcy mieszkają w Tybecie i jego okolicach oraz w wielu krajach na emigracji. Zamieszkują więc głównie terytorium Chińskiej Republiki Autonomicznej oraz kraje ościenne: Indie, Bhutan i Nepal. Buddyzm tybetański można poznawać na wiele różnych sposobów. Po pierwsze, można poznawać jego barwną mitologię, pełną historii o Buddzie, bogach, duchach, niesamowitych bohaterach czy mnichach o niezwykłych zdolnościach. Po drugie, można zgłębiać tę kulturę studiując jego filozoficzną doktrynę, a także praktykując medytację czy jogę. A po trzecie, można po prostu podziwiać krajobrazy Tybetu i poznawać mieszkańców „Dachu Świata”. Z pewnością zachwycą nas rozległe doliny, masywne, pokryte śniegiem góry, malownicze wioski, przycupnięte pod wysokimi na tysiące metrów ścianami gór, a także ich kolorowo ubrani mieszkańcy i tajemnicze  świątynie. Buddyzm, który przywędrował do Tybetu między VI a VIII w. n. e., połączył się ze starymi wierzeniami, które panowały tu wcześniej, m.in. pełnym magii szamanizmem.

                                                                                Barwna mitologia nadal jest tutaj żywa

 

Budda współczucia o tysiącu rąk - Awalokiteśwara

Budda współczucia o tysiącu rąk – Awalokiteśwara/ fot. Tomasz Tułak

 Bogowie, demony, duchy i tajemnicze siły to chleb powszedni dla mieszkańców Tybetu. Na uwagę zasługuje obecność demonów i wielu złych duchów, które zostały nawrócone na buddyzm, przez co przestały być zagrożeniem dla świata, a nawet stały się jego obrońcami. Teraz strzegą ludzi i wiary. Oczywiście nadal są demonami, więc nie ma z nimi żartów.  Jest to niezwykłe w porównaniu z chrześcijaństwem, gdzie lepiej unikać kontaktu z wszelkimi siłami zła. W centrum zainteresowań buddyzmu znajduje się nasza świadomość, wyzwolona od wszystkiego co ją ogranicza, tzw. świadomość Buddy. Głównym celem tej religii jest oczyszczenie umysłu i doprowadzenie go do stanu, który jest jak lustro odbijające rzeczywistość. Stanu nieulegania namiętnościom, emocjom, dystansu do przemijania i wszystkiego co nas otacza. Chodzi o odnalezienie indywidualnego, prawdziwego kontaktu z rzeczywistością. W ten sposób, wsłuchawszy się we własne wnętrze, człowiek może odnaleźć spokój, mądrość i zrozumienie. Oczywiście nie jest to prosta droga i zawsze jest to podróż indywidualna. Przede wszystkim nie należy wyrzekać się świata, ale starać się go zrozumieć i przeżywać swoje życie z zaangażowaniem.

 

                                                                Fundamentalne dla buddyzmu jest pojęcie karmy

 

Mówiąc najprościej, każdy czyn ma swoje  konsekwencje – szczególnie w wymiarze wewnętrznym, duchowym. Każdej przyczynie towarzyszy skutek. Człowiek sam jest kowalem własnego losu. Dobre uczynki, medytacja, modlitwa – wszytko to prowadzi do umysłu Buddy, do wyzwolenia. Zła karma natomiast jest tym, co nas od wyzwolenia oddala.

Klasztor Ganden w Tbecie

Klasztor Ganden w Tbecie/ fot. Tomasz Tułak

Życiem religijnym w Tybecie rządzą mnisi (którymi są zarówno mężczyźni, jak i kobiety). Każdy mnich przechodzi na drodze swojego klasztornego życia wiele inicjacji. Życie klasztorne jest w wysokim stopniu zhierarchizowane. W zależności od predyspozycji mnisi albo pną się po drabinie duchowych osiągnięć, sięgając po wyższe buddyjskie tytuły, albo spełniają proste funkcje pomocnicze, np. sprzątnie czy gotowanie. Życie mnichów jest pełne dyscypliny, jednak w dużym stopniu stawia się tu nacisk na indywidualne chęci i cechy mnicha. Nie każdy musi być np. surowym ascetą. Mnisi odpowiedzialni są za edukację i kulturę Tybetańczyków. Kiedyś również pełnili funkcje związane z gospodarką Tybetu, np. niektóre klasztory miały swoje banki. W zależności od odłamu buddyzmu tybetańskiego mnisi są lub nie zobowiązani do celibatu, np. w najstarszym odłamie buddyzmu Ningmapa mnisi mają żony. W celu zbliżenia się do Mokszy – wyzwolenia od cierpienia, każdy buddysta zdobywa tak zwane ,,zasługi’’.  Zasługi to dobre uczynki, związane z życiem świeckim i religią. W życiu codziennym m.in. ważna jest troska o innych i swoją świadomość.

 

Święta góra Kailash

Święta góra Kailash/ fot. Tomasz Tułak

Religia obejmuje rytuały, tzw. Pudża, odwiedzanie świątyń, składanie ofiar, wieszanie chorągiewek modlitewnych, kręcenie młynkami modlitewnymi lub spacery dookoła budynków sakralnych. Ze względu na swoją różnorodność buddyzm tybetański jest niepowtarzalnym zjawiskiem kulturowym. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, od niezwykłych historii aż po ścieżkę duchowego rozwoju. Najważniejsze jest jednak to, że w centrum buddyzmu znajduje się człowiek i poszukiwanie prawdy o nim samym. Zgłębianie buddyzmu to w dużej mierze zgłębianie samego siebie. Każdy ma w sobie umysł Buddy, a tzw. buddyjskie przebudzenie oznacza odnalezienie świadomości, właściwej dla każdego człowieka.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *