Narodowy program prokreacyjny – to nazwa przedsięwzięcia mającego zastąpić rządowy program leczenia niepłodności metodą in vitro. Na początku ma on ruszyć w Łodzi. W tamtejszym Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki planowane jest uruchomienie go od 6 grudnia 2016 roku.
Diagnozowanie przyczyn zamiast leczenie metodą in vitro
W łódzkim instytucie obecnie trwają prace nad stworzeniem kliniki diagnostyki i leczenia niepłodności. Kompleksowa opieka, którą będą starali się zapewnić specjaliści, ma obejmować zarówno konsultacje, jak i leczenie zabiegowe. Pary korzystające z oferty placówki będą mogły liczyć na wizyty u ginekologa, androloga, endokrynologa, genetyka, chirurga. Ponadto ośrodek ma zapewnić pomoc psychologiczną dla kobiet i mężczyzn. To duże ułatwienie dla par, które do tej pory same musiały poszukiwać ośrodków na kolejne etapy leczenia.
Dyrektor Centrum Zdrowia Matki Polki, prof. Maciej Banach, podkreśla, że kompleksowa obsługa wiąże się z diagnozowaniem różnych problemów zdrowotnych jako przyczyn niepłodności oraz proponowaniem zarówno leczenia farmakologicznego, jak i zabiegowego (np. laparoskopii).
Co na to zwolennicy i przeciwnicy programu
Pomysł ten ma swoich zwolenników, jednak organizacje pacjentów dostrzegają także jego wady.
Marta Górna, prezes Stowarzyszenia Nasz Bocian, obawia się, że pomimo kompleksowej opieki wiele kobiet i mężczyzn może nie znaleźć rozwiązania w Łodzi. Zwraca uwagę na kolejki pacjentów, które mogą wytworzyć się niedługo po otwarciu jedynego takiego ośrodka w kraju. Podaje także statystyki wskazujące na fakt, iż 10-12 proc. niepłodnych par to grupa, w leczeniu której nie pomagają ani leki, ani zabiegi. Dla 2 proc. pozostaje tylko in vitro w przypadkach, gdzie np. kobieta ma niedrożne jajowody, a mężczyzna bardzo małą ilość plemników. Z racji, że obecny program funkcjonuje jeszcze tylko do czerwca, w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki niepłodne pary nie będą mogły poddać się zabiegowi in vitro.
Jak zaznacza prof. Banach, specjaliści z Łodzi będą proponować w miarę możliwości leczenie umożliwiające fizjologiczne zapłodnienie lub potwierdzenie, że jedyną metodą zajścia w ciążę jest in vitro. Jak dotąd refundowane przez państwo in vitro wykazuje skuteczność w 31 proc. liczonych na trzy podejścia par do procedury zapłodnienia pozaustrojowego.
Nowy program także ma być finansowany z budżetu państwa. Zgodnie z założeniami ministerstwa w przyszłości w każdym województwie powstanie ośrodek leczenia niepłodności. Państwo przeznaczy na ten cel 14 mln zł rocznie.
Iwona Gałek
źródło: rp.pl
Dodaj komentarz