W piątek nastąpi podpisanie umów z klinikami, które będą realizowały program in vitro w Gdańsku. Jak mówi Aleksandra Dulkiewicz, wiceprezydent miasta, istnieje szansa, że jeszcze w tym roku gdańszczanie będą mogli skorzystać z dofinansowania do procedury in vitro. Nie obejmie to jednak wszystkich par.
Trzy kliniki leczenia niepłodności podpiszą w piątek umowę na realizowanie miejskiego programu ds. in vitro. Są to Invicta z Gdańska, Gameta z Gdyni oraz Klinika Leczenia Niepłodności InviMed w Gdyni.
W rozmowie z Onet.pl wiceprezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz nie kryła, że droga do wdrożenia w życie programu pozwalającego na współfinansowanie procedury in vitro, była długa i wyboista, ale jeśli nic nie stanie na przeszkodzie – jeszcze w tym roku niepłodne pary z Gdańska będą mogły skorzystać z samorządowego wsparcia. Miasto na program, który obejmie lata 2017-2020, przeznaczyło 1,1 mln złotych rocznie.
W ramach gdańskiego programu niepłodni, którzy zakwalifikują się do leczenia metodą in vitro, dostaną maksymalnie do 5 tys. złotych dofinansowania do jednej procedury. Kwalifikację par oraz wycenę całego procesu robić będą kliniki. To one także dostaną bezpośrednio pieniądze od miasta, a nie pary.
Jeśli w przypadku jakichś pacjentów procedura wyceniona zostanie na 5 tys. złotych – para otrzyma wówczas 4 tys. pomocy. Jeśli kwota leczenia sięgnie 10 tys. – dostanie 5 tys. Każda para otrzyma nie więcej niż 80 proc. wartości zabiegu i refundacja nie obejmie więcej niż trzech prób.
Nabór do gdańskiego programu ruszy zaraz po podpisaniu umów z miastem, czyli prawdopodobnie jeszcze w październiku. Na potrzeby programu powstanie także specjalnie dedykowana strona internetowa, na której pacjenci będą mogli śledzić bieżące informacje i aktualizacje dotyczące programu in vitro.
Jak podaje Onet, do programu nie będą kwalifikowały się pary, które wcześniej już korzystały z metody in vitro.
Źródło: onet.pl
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Dodaj komentarz