W Sejmie został złożony projekt ustawy, ograniczający możliwość stosowania in vitro w Polsce. Złożył go były poseł, Jan Klawiter, którego wsparli w przeważającej mierze posłowie Kukiz’15. Łącznie podpisy złożyło 19 posłów, w tym Marek Biernacki z PO i Paweł Kukiz.
Nowy projekt – nowe zmiany
Projekt zakłada dwie podstawowe zmiany:
– nie będzie można tworzyć zarodków nadliczbowych;
– transfer zarodka do ciała kobiety będzie musiał się odbyć najpóźniej w 72 godziny po zapłodnieniu.
W projekcie noweli istnieje zapis: w przypadku zapłodnienia pozaustrojowego nie można dokonać zapłodnienia więcej niż jednej żeńskiej komórki rozrodczej, a także: jakiekolwiek przerwy w biegu tego terminu (72 godz.) są niedopuszczalne.
Mrożenie zarodków
Jan Klawiter zapewnia, że przez ograniczenie liczby tworzonych zarodków tematy mrożenia i selekcji zarodków będą zamknięte.
Dr n. med. Grzegorz Mrugacz z Kliniki Leczenia Niepłodności „Bocian” ma inne zdanie: Są sytuacje wyjątkowe i jeśli nie zamrozimy zarodków, to ulegną one zniszczeniu, gdy nie można wykonać transferu do ciała kobiety. Czasami nie można tego zrobić z powodów medycznych albo losowych – bywają różne przyczyny. Poza tym ograniczenie zapłodnienia tylko do jednej komórki rozrodczej miałoby katastrofalne skutki. Radykalnie obniżyłoby to szanse na posiadanie potomstwa przez ok. 20 proc. małżeństw w Polsce. Szansa w jednym cyklu na ciążę spadłaby do paru procent. Praktycznie nie byłoby sensu leczyć metodą in vitro – podkreśla. Aktualnie najlepsze kliniki uzyskują skuteczność rzędu 40 proc.
źródło: wiadomości.wp.pl
Dodaj komentarz