szczescie nieplodnosc nieplodnirazem

Niepłodny i szczęśliwy? Krasoń udowadnia, że to możliwe. Zobacz, jak to robi

Jeszcze nie wie, czy będzie mógł kiedykolwiek mieć dzieci. To jednak nie zmienia faktu, że jest szczęśliwy i spełniony. Jak to robi? Łukasz Krasoń to mówca wyjątkowy – udowadnia, że nie musisz być idealny, aby osiągnąć niemożliwe. 

Nie trzeba być idealnym, aby osiągnąć to, czego się pragnie – czy te słowa faktycznie odnoszą się do każdego?

Tak, te słowa dotyczą każdego. Bez względu na nasz status społeczny, fizyczne uwarunkowania czy też ilość pieniędzy, które mamy możemy osiągnąć taki poziom szczęścia, który przekroczy nasze oczekiwania. 

A co z dużymi problemami, takimi jak np. niepłodność? Ludzie długo starają się o dziecko i nie osiągają tego, czego pragną.

Wiem, że to trudne, gdyż domyślam się, że w tej sytuacji czują się skrzywdzeni i zdemotywowani do działania. Jednak wierzę, że wszystko, co nas spotyka jest po coś. Chociaż trudno oswoić się z taką myślą, to problemy zdrowotne również czemuś mają służyć. Tak jak moja choroba (zanik mięśni) tak i np. niepłodność – chociaż wydają się czymś strasznym, to tak naprawdę stają się takie dopiero wtedy, kiedy na to pozwolimy. W momencie kiedy postaramy się dostrzec szerszy obraz całości, wtedy znacznie łatwiej jest ukierunkować nasze myśli i czyny. Łatwiej wtedy wykrzesać z siebie trochę więcej. 

A czy przy twojej chorobie można mieć dzieci? 

Teoretycznie mogę mieć dzieci, w praktyce jest to jednak trochę bardziej skomplikowane. Niestety istnieje szansa, że jako ojciec przeniosę gen odpowiedzialny za zanik mięśni na moje potomstwo. Jak duże są to “szanse”, ma wykazać test genetyczny, któremu poddałem się jakiś czas temu. Kwestia techniczna to jedno, ale kwestia moralna chyba jest dla mnie najistotniejsza.
 
Bez wchodzenia w szczegóły, każdy dzień mojego aktywnego życia wymaga sporego zaangażowania innych osób. W momencie pojawienia się dziecka na świecie przybędzie znacznie więcej obowiązków. Moje ojcostwo nie będzie wyglądać standardowo, bo raczej nie dam rady zbyt dużo pomóc fizycznie przy dziecku. Wszystko to wymaga naprawdę dobrego ułożenia. Do tego dochodzi jeszcze kwestia długości mojego życia… Dlatego jak najbardziej mogę powiedzieć, że jestem w stanie pojąć, co czują osoby borykające się z niepłodnością.

I nadal twierdzisz, że można być spełnionym i szczęśliwym w takiej sytuacji? Szczęście dla niepłodnych to dziecko i rodzina – co wtedy, gdy tego nie ma?

Jakbym nie wierzył w to, że nie będąc idealnym, można być szczęśliwym i spełnionym, to byłbym w poważnych tarapatach. Wiem, że kiedy chcąca założyć rodzinę para, zaczyna starać się o dziecko i nagle dowiaduje się o niepłodności to naturalne, że mogą pojawić się emocje typu: żal, strach, złość lub rozgoryczenie. Jednak uważam, że doświadczenie również tej strony życia jest nieodzownym krokiem na drodze naszego rozwoju. Należy podkreślić, że ten etap nie może trwać zbyt długo – trzeba dostosować się do nowego porządku naszego świata i zacząć działać.

Tak więc musi być akceptacja, a tuż po niej działanie. I tutaj pod tym działaniem może się kryć wiele rzeczy – od próby poprawy stanu naszego zdrowia, poprzez in vitro, na adopcji kończąc, bo przecież naszym celem jest bycie szczęśliwym, a do tego prowadzi wiele dróg. 

Jak zatem, idąc tą drogą, realizować siebie – nie narzekać i czerpać z życia garściami? Czy da się pragnąć dziecka, nie mieć go i być szczęśliwym?

To, jak reagujemy na różne sytuacje, w dużej mierze zależy od tego, jak reaguje nasze otoczenie. Żyjemy w społeczeństwie, gdzie są narzucane określone standardy i kanony. Mamy określone wzorce piękna utrwalane poprzez magazyny i reklamę. Mamy model rodziny czy związku, który wpajany jest nam od lat. W całym tym galimatiasie czynników i uwarunkowań tracimy połączenie z samym sobą. Odzyskując wewnętrzny spokój i poznając się lepiej, możemy w sposób znacznie bardziej świadomy iść przez życie. 
 
Od siódmego roku życia poruszam się na wózku. Choroba zabrała mi znaczną część moich mięśni, przez co nie jestem w stanie pokonywać grawitacji. Nie wiem, czy będę kiedyś mógł mieć dzieci. Jeśli się uda, to nie wiem, jak będzie wyglądało moje uczestnictwo w jego życiu, czy będę w stanie zadbać o jego przyszłość. Jednak mimo wszystko, uważam, że każda minuta spędzona na narzekaniu to minuta stracona. Zdecydowanie wolę szukać nowych możliwości na szczęście. Dzisiaj, jako 29-letni mężczyzna wiem, że tych możliwości jest dla mnie równie dużo jak przed osobą zdrową fizycznie. 

Gdzie szukać tych możliwości? Skąd czerpać siłę? 

W momentach kryzysowych moją ostoją są piękne wspomnienia, marzenia oraz najbliżsi. Siła mentalna jest w zasięgu każdego z nas. Kiedy odsunie się nadmierne oczekiwania, kiedy zaakceptuje się rzeczywistość, w jakiej się żyje, oraz połączy się z samym sobą, nabieramy energii i chęci do działania. Niepostrzeżenie budujemy swoją pewność siebie oraz realizujemy swoje marzenia. Każdy dołek staje się lekcją. Podnosi się nasza wibracja, a że ona jest jak magnes, to inni ludzie zaczynają to dostrzegać. Tak rodzi się najprawdziwsza inspiracja – inspiracja oparta na prawdziwym i autentycznym życiu. 

A jak to jest z porażką – czy już na etapie dążenia do celu należy brać pod uwagę, że może się nie udać? Czy lepiej iść w zaparte, że jednak się uda?

Stanisław Lem powiedział kiedyś: “Bądź dobrej myśli, bo po co być złej“. W tych słowach zaklęta jest wielka mądrość, ale i prostota. Wszystko, co nas spotyka, możemy interpretować na przynajmniej dwa sposoby: na pozytywny ciągnący nas do góry oraz na negatywny ciągnący nas w dół. Do nas należy rola głównego interpretatora naszego życia. Tworząc plany na przyszłość, czy ustalając cele, słowa Stanisława Lema również mają zastosowanie.

Na każdym etapie naszej wędrówki szukajmy dobra, nawet jeśli świat się wali lub nasze plany biorą w łeb, to szukajmy dobra. Bawmy się w życie zamiast stresować się nim. 

Niedługo 4. edycja wydarzenia „Nie musisz być idealny, aby osiągnąć niemożliwe” – czy osoby borykające się z niepłodnością mogą na nim znaleźć coś dla siebie? 

Niepłodność to brak, z którym często trudno sobie poradzić. Będąc w takiej sytuacji, łatwo popaść w narzekanie i całkiem nieświadomie zboczyć z kursu ku szczęśliwemu życiu. Ja bardzo mocno wierzę w siłę inspiracji wypływającej z autentycznych ludzkich historii. W momentach trudnych dla nas takie wsparcie może rozpalić na nowo nasze serce i popchnąć nas do działania. Uczestnicząc w wydarzeniu “Nie musisz być idealny, aby osiągać niemożliwe”, bez wątpienia otrzymuje się nową perspektywę na rzeczy i sytuacje, które jeszcze chwilę wcześniej jawiły się nam jako beznadziejne.
Rozmawiała: Sonia Młodzianowska

Wydarzenie odbędzie się 15 września od godziny 17:00 do 21:00 w Warszawie w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego. Zapraszamy!

nie musisz byc idealny 4 edycja nieplodnirazem

Zobacz, jak było na spotkaniu podczas poprzedniej edycji wydarzenia: 

https://www.youtube.com/watch?v=xIEj3wfB3ws

Więcej informacji na stronie wydarzenia: lukaszkrason.pl/wydarzenie


lukasz krason nieplodnirazemŁukasz Krasoń – mówca inspirujący, inicjator wielu akcji społecznych. Nazywany jest dr Action w związku z jego dużą aktywnością. Występował na wielu wydarzeniach skupiających setki i tysiące uczestników, na jednej scenie m.in. z: Brian’em Tracy, Jackiem Walkiewiczem, Tomaszem Kamelem, Beatą Kapcewicz, Kevinem Hoganem i wielu innymi. Inspirował środowiska polonijne w USA, Wielkiej Brytanii oraz Holandii. Mimo młodego wieku, jego doświadczenia i zapał pozytywnie wpływają na uczestników jego wystąpień, których wzrusza, inspiruje i zjednuje w pozytywnym działaniu. Tej umiejętności mogą mu pozazdrościć liderzy i menedżerowie wielu zespołów.

Polecamy także:

Takiego sukcesu w Łodzi nikt się nie spodziewał! Uzyskano aż 88 ciąż

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *