Pierwsze szczepienia dziecka – szczepić czy nie szczepić? Nie miej wątpliwości

Szczepienia dziecka to wciąż dla wielu rodziców temat sporny. Szczepić czy nie szczepić? A jeśli już szczepić, to czy tylko szczepionkami obowiązkowymi w kalendarzu szczepień, czy również tymi dodatkowymi? Też masz wątpliwości? Przeczytaj, co na to lekarz pediatra.

Skąd młodzi rodzice mają wiedzieć, jakie i w jakim czasie szczepionki należy wykonać u swojego nowo narodzonego maluszka?

Aktualny Program Szczepień Ochronnych (PSO) na rok 2017 znajduje się w komunikacie Głównego Inspektora Sanitarnego na stronach gis.gov.pl. Poza tym jest wiele publikacji dostępnych w księgarniach czy internecie szeroko omawiających temat szczepień. Najbezpieczniej jednak wiedzę poszerzać, aktualizować i weryfikować podczas wizyt dziecka u pediatry.W Polsce dostępność wizyt powoduje, że PSO można spersonalizować, co zmniejsza ryzyko powikłań, zwiększa bezpieczeństwo i efektywność szczepień.

Jakie  szczepionki wykonuje się jako pierwsze i obowiązkowe zaraz po porodzie?

Pierwsze szczepienia u dziecka urodzonego w Polsce, według obowiązującego u nas Programu Szczepień Ochronnych, należy wykonać w pierwszej dobie życia. Dziecko, o ile nie stwierdza się przeciwwskazań,  otrzymuje wtedy dwie szczepionki: przeciw gruźlicy i przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B.

Czy nieprzestrzeganie przez rodziców kalendarza obowiązkowych szczepień dziecka może wywołać jakiekolwiek sankcje prawne?

Aktualnie toczy się pierwsza w Polsce rozprawa w procesie o ograniczenie praw rodzicielskich w związku z niewyrażeniem przez rodziców zgody na obowiązkowe zaszczepienie dziecka po porodzie. Sprawa jest w toku, wyrok więc nieznany. Jednak w większości przypadków, gdy sanepid wszczyna postępowanie przeciw rodzicom, ci otrzymują upomnienia, a w przypadkach wielokrotnego odraczania szczepień – karani są grzywną.

Jakie mogą być skutki uboczne po szczepieniu?

Najczęstszymi objawami występującymi po szczepieniach są: gorączka, rozdrażnienie dziecka czy obrzęk i ból kończyny w miejscu wkłucia. Są to tak zwane łagodne odczyny poszczepienne. Objawy te występują przez 2-3 dni po iniekcji. Lista powikłań, które mogą wystąpić rzadziej, jest długa i różna dla poszczególnych szczepionek – wszystkie działania niepożądane dostępne są w tzw. charakterystyce produktu leczniczego (ChPL) każdego preparatu.


„W przypadku łagodnych odczynów poszczepiennych, należy podawać dziecku leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe oraz wykonywać okłady z sody w miejscu obrzęku. Każdy odczyn niepożądany powinien być zgłoszony lekarzowi.  Niektóre objawy są przeciwwskazaniem do kolejnych szczepień.”


Jakie objawy szczególnie powinny zaniepokoić rodziców?

Wszystkie objawy inne niż łagodne odczyny poszczepienne powinny być natychmiast zgłoszone lekarzowi tj. wysoka gorączka, nieukojony płacz, drgawki czy inne niepokojące objawy.

Wiadomo, że szczepienia obowiązkowe muszą być wykonane. A co ze szczepieniami dodatkowymi, płatnymi? Chodzi mi o szczepienia przeciw rotawirusom i pneumokokom. Do jakiego wieku dziecka należy je wykonać i przed jakimi chorobami zakaźnymi chronią?

Aktualny PSO na 2017 został poszerzony o szczepienie przeciw pneumokokom. Refundowana jest szczepionka 10-walentna tj. zawierająca 10 serotypów. Na rynku dostępna jest też szczepionka 13-walentna, dająca dodatkową ochronę o 3 kolejne serotypy, jednak ta nie jest refundowana. Na tym przykładzie widać, że przed każdym szczepieniem, w związku z ciągle wdrażanymi zmianami w PSO, warto zaktualizować wiedzę u specjalisty pediatry.

Szczepienie przeciw rotawirusom powinno być ukończone do 24. tygodnia życia dzieci i chroni jedynie przed biegunkami o tejże etiologii. Przyczyn biegunek u dzieci jest wiele, najczęściej etiologia biegunek jest wirusowa, z czego rotawirusy stanowią tylko ich część, ale powodują często gwałtowne objawy, prowadzące do odwodnienia wymagającego kilkudniowego leczenia w szpital.

O szczepionkach przeciw rotawirusom i pneumokokom krążą różne negatywne opinie. Czy pani, jako lekarz pediatra, zalecałaby, aby szczepić na nie dzieci?

Szczepienia przeciw pneumokokom chronią przede wszystkim przed powikłaniami inwazyjnej choroby pneumokokowej (posocznica, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych), które mogą zakończyć się ciężkim inwalidztwem bądź śmiercią dziecka. Dlatego te szczepienia są absolutnie konieczne i jak mówiłam wcześniej, dla dzieci urodzonych po 01 stycznia 2017 r. – obowiązkowe.

Warto pamiętać także o nierefundowanych szczepieniach przeciw meningokokom typu B i C (osobne szczepionki), które także mogą powodować najcięższe następstwa choroby. Rotawirusy są mniej istotne. Wspominam o tym, gdyż spotykam się z praktyką odwlekania w czasie szczepienia przeciw pneumokokom, na rzecz szczepienia przeciw rotawirusom z powodu presji  czasu, gdyż szczepienie przeciw rotawirusom należy przeprowadzić do ukończenia 24. tygodnia życia dziecka.

Wśród rodziców panuje pogląd, że lepiej jest, aby dziecko przeszło chorobę zakaźną, niż miałoby się je na nią szczepić. 

W ostatnich latach pojawiły się prace naukowe dowodzące, że przechorowanie niektórych chorób zakaźnych chroni przed pewnymi chorobami cywilizacyjnymi. Ponadto dyskusyjne jest, czy szczepienie na pewno pozostawi trwałą odporność tak jak w przypadku przechorowania choroby zakaźnej.


„Szczerzące się ruchy antyszczepionkowe zwracają uwagę na niebezpieczeństwo szczepień czy obecność toksycznych adjuwantów zawartych w preparatach. Wiele pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Na wiele naukowcy próbują zaradzić, np. przez usunięcie tiomersalu ze szczepionek.”


Niewątpliwie sumaryczna ilość powikłań po szczepieniach całych populacji w stosunku do ilości powikłań, jakie wywoływały choroby zakaźne zanim wprowadzono szczepienia – nie pozostawia chyba wątpliwości co do celowości szczepień. Często szczepienia nie zapobiegają w 100% zachorowaniu na daną chorobę, ale absolutnie minimalizują możliwe jej powikłania.

A szczepionki skojarzone – tzw. 3 w 1, 5 w 1 lub 6 w 1. Na czym one polegają i czym różnią się od tych tradycyjnych?

Zastosowanie szczepionek skojarzonych np. 6 w 1 umożliwia realizację programu szczepień obowiązkowych przy mniejszej liczbie zastrzyków. Przykładowo w 2. miesiącu życia dziecko otrzymuje refundowane szczepienie przeciw wzw typu b,  kolejne przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi i kolejne przeciw Haemophilus influenzae typu b. Dziecko otrzymuje więc trzy zastrzyki, a można podać szczepionkę 6 w 1. Zmniejsza to znacznie dyskomfort dziecka oraz ilość podawanych substancji dodatkowo zawartych w szczepieniach, będących tzw. konserwantami/adiuwantami.


Refundowana szczepionka przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi zawiera pełnokomórkową komponentę krztuśca, co czyni tę szczepionkę mniej bezpieczną od szczepionek acelularnych takich jak 5 w 1 czy 6 w 1. Minusem korzystania z preparatów skojarzonych jest ich wyższa cena i brak możliwości indywidualizowania kalendarza szczepień w sytuacjach tego wymagających.


Na koniec chciałabym zwrócić szczególną uwagę na prawidłową kwalifikację dziecka do szczepienia, zarówno co do wywiadu, jak i badania przedmiotowego. Ważne jest, aby było ono całkowicie zdrowe. Zapewnia to nie tylko prawidłowe wytworzenie odporności poszczepiennej, ale także minimalizuje ryzyko różnego rodzaju powikłań, nie zawsze słusznie zaliczanych do tych poszczepiennych.


Konsultacja medyczna: lek. Małgorzata Michalczuk, pediatra, poranadoktora.pl

 
 
 

 


Rozmawiała: Paulina Ryglowska-Stopka

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Ciąża po długich staraniach a badania prenatalne: kiedy powinnaś się im poddać

 


Autorka książki (jako Laura Lis) "Moje in vitro. Historia prawdziwa", w której pisze, że cuda się zdarzają i nigdy nie należy tracić nadziei.
Komentarze: 4

Po kolejnej dawce 5 w jednym u dziecka wystąpił niedowład rączki i nóżki. Lekarz nie wpisał NOP. Rok ćwiczeń ,żeby wrócić do zdrowia na własny koszt .Dzisiaj dowiedziałam się ,że u córki mojej koleżanki wystąpił taki sam NOP po takiej szczepionce ,do dzisiaj ma problemy neurologiczne ,lekarz też nie zgłosił powikłań.

Fajne podsumowanie:
Szczepienie całkowicie zdrowego dziecka minimalizuje ryzyko wystąpienia powikłań czasami niesłusznie zaliczanych do tych poszczepiennych. Napisać można wszystko.

Artykul nie daje pełnego obrazu za i przeciw.

Mi też lekarz pediatra wspomniał o możliwych, delikatnych reakcjach dziecka na szczepienie. Niestety młodsza córka miała poszczepienne zapalenie mózgu, z niepełnosprawnym dzieckiem zostaliśmy sami, pediatra nie była zainteresowana naszym dramatem. O tym nie mówi się głośno, ale poważnych powikłań po szczepieniach jest bardzo wiele, niestety lekarze ich nei zgłaszają a statystyki przez to są zakłamane. Nie mówię żeby nie szczepić, ale warto czytać, sprawdzać i powaznie zastanowić się, czy warto ryzykować podanie profilaktycznie preparatu, który wywołuje zapalenie mózgu, padaczkę, bezdechy, paraliże, zapalenie jelit, AZS i wiele innych poważnych powikłań, w tym zgon.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *